To nie pomyłka, to tragedia. Życie przez kilkanaście lat z ludźmi do których się przywiązujemy, a później dowiadujemy się że nie są naszymi rodzicami, a rodzice dowiadują się, że wychowują nie swoje dziecko.

 

Inspiracją do powstania filmu Macina Stolarza stała się autentyczna historia dwóch rodzin z Warszawy. W 1984r. w szpitalu zamieniono dwie małe dziewczynki.  Jedna z bliźniaczek trafiła do mamy jedynaczki, druga zaś, do mamy bliźniaczek. Do prawdy bliźniczki doszły same będąc nastolatkami.

To nie pomyłka, to tragedia. Życie przez kilkanaście lat z ludźmi do których się przywiązujemy, a później dowiadujemy się że nie są naszymi rodzicami, a rodzice dowiadują się, że wychowują nie swoje dziecko. Jak żyć ze świadomością, że siostra bliźniaczka wcale nią nie jest i pojawia się nowa, uderzająco podobna osoba z którą od początku łączy Cię coś więcej niż przyjaźń?

Mimo autentyczności filmu i tego, iż prawdziwa historia miała miejsce w Warszawie, film został nakręcony w Krakowie. Głównymi bohaterkami są matka samotnie wychowująca dziecko i jej córka, lecz później okazuje się, że nią nie jest. Samotna matka wychowująca córkę jest byłą baletnicą, która niedawno otrzymała posadę nauczycielki w szkole baletowej w Krakowie. Natalia (jej córka) jest jedną z uczennic. Matka mimo wspaniałego stylu, o czym świadczy między innymi disagnerski apartament w centrum miasta, jest osobą bardzo wymagającą i surową w stosunku do swojej córki. Pragnie, aby córka została primabaleriną. Pewnego dnia Natalia poznaje młodego chłopaka (Pawła), który bierze ją za kogoś innego. Po pewnym czasie na dyskotece Natalia zauważa osobę uderzająco do niej podobną, Magdę. Między dziewczynami od razu zawiązuje się bardzo silna więź. Często się spotykają, chodzą razem na imprezy i spędzają razem mnóstwo czasu. Pewnego razu  Magda zaprasza do siebie  Natalię, która poznaje jej rodziców i siostrę bliźniaczkę Anetę, która zupełnie nie jest do niej podobna. Od razu widać, że coś jest nie tak, chociaż wszyscy udają, że prawdopodobieństwo dziewczyn jest przypadkowe. Podczas spotkania rodzice Magdy i Anna postanawiają zrobić badania genetyczne, które oczywiście potwierdzają, że Natalia i Magda są siostrami, a Aneta córką Anny. Od tego momentu ich życie przewraca się do góry nogami i zaczynają się problemy. Bliźniaczki starają się spędzać ze sobą jak najwięcej czasu, podczas gdy Aneta czuje się odrzucona. Zorganizowano wspólny wypad na żagle, podczas którego relacje między siostrami zaczynają się psuć. Natalia nawiązuje kontakt z Pawłem, chociaż ten jest chłopakiem jej siostry. Zaczynają się kłótnie i omal nie dochodzi do tragedii. Aneta ulega wypadkowi i trafia do szpitala. Jest to  również zalążek  problemów wychowawczych Anny z Natalią. Ich dotychczasowe sielankowe życie legło w gruzach. Anna nie potrafi poradzić sobie z dorastającą córką i próbuje targnąć się na swoje życie, jednak udaje się ją uratować i wszystko wraca do normy. Szkoda, że musiało dojść do takiej tragedii, żeby ludzie zrozumieli, że nie ważne kto jest biologicznym rodzicem dziecka, a ważne jest to, kto je wychowuje.

Julita Suszcz